8. przystanek
8. przystanek
Młyn wodny
Zanim silnik parowy został wynaleziony, źródła energii były jedyne te, które natura oferowała, czyli tylko wiatr i woda służyły pomocą do pracy fizycznej. Z tych dwóch źródeł energii woda okazała się lepszą i bardziej wiarygodną, dlatego do średniowiecza już na całym kontynencie wszędzie się rozpowszechniło użycie energii wodnej.
Pierwsze, bardziej prymitywne młyny wodne w Europie zostały stworzone w dawnej Grecji. Dawni rzymianie dalej rozwijali technologię z pomocą koła zębatego: dzięki tej innowacji już można było regulować prędkość kamienia młyńskiego. Rzymianie używali energii wodnej nie tylko do mielenia zbóż, a również do folowania tkanin i nawet do piłowania bloki marmuru. Później, w średniowieczu w Europie udało się zrobić działanie kół wodnych bardziej równomiernym, używając koła zamachowe, które (koło zamachowe) zostało przejęte od arabów. Jednocześnie energię wodną zaczęli używać we wszelkich obszarach tymczasowego przemysłu: do pochylania miechów pieców hutniczych, do kucia metalu, do piłowania drzewa, do uruchomienia pomp, do folowania tkanin, i nawet do uruchomienia krosien.
Spadziste, dobrze nawodnione strumieni Gór Bukowych uruchomili licznych młynów wodnych. W szczególnie szczęśliwej sytuacji były te młyny, które zostały budowane na dobrze nawodnione źródła krasowe Gór Bukowych, dlatego woda nie zmarzła się nawet podczas zimy. W sąsiedniej dolinie, na strumieniu Eger działało kilka młynów wodnych, natomiast w naszych okolicach, na strumieniu Laskó działał tylko jeden młyn, dlatego mieszkańcy sąsiednich miejscowości wszyscy przywieźli tutaj swoje boże w celu mielenia.
Woda została wyprowadzona w cieśninie do rowu młyńskiego, którego ślad widać do tego dnia. Od tego punktu ścieżka edukacyjna kontynuuje się w szlaku rowu młyńskiego. Rów młyński prowadzili prosto w paśmie podgórskim ściąć dużego zakrętu strumienia Laskó i zbierając wodę w jeziorze młyńskim, spuścili z góry na koło młyńskie.